Nierozwinięte kwiaty lilii (żółtej albo tygrysiej) zwane w Chinach złotymi igłami, to ciekawe warzywo, zupełnie w Polsce nieznane choć bardzo łatwo dostępne. Można je kupić suszone i w takiej formie występują zwykle w przepisach, ale najlepsze oczywiście są świeże i właśnie teraz jest na nie sezon. Nierozwinięte kwiaty można jeść nawet na surowo, mają delikatny mineralny smak i równie delikatną kruchą konsystencję.
W kuchni chińskiej złote igły dodaje się do różnych potraw, głównie po to żeby wzbogacić ich strukturę. Najbardziej znaną potrawą z ich udziałem jest wieprzowina mu shu, danie bardzo popularne w chińskich restauracjach w Ameryce, gdzie jest serwowane na naleśnikach mandaryńskich posmarowanych sosem hoisin, czyli tak, jak kaczka po pekińsku. Wyczytałem jednak, że to forma podawania niespotykana w Chinach gdzie podaje się to danie z ryżem. Mimo wszystko jednak wypróbowałem je z naleśnikami mandaryńskimi i muszę przyznać rację tradycjonalistom. W naleśniku cała potrawa traci swój ciekawy wygląd a słodki sos hoisin zagłusza wszystkie inne smaki. Tak więc lepiej z ryżem.
mięso i marynata
- 200 g chudej wieprzowiny pokrojonej w paski
- 1-2 łyżeczki skrobi kukurydzianej albo ziemniaczanej
- 1-2 łyżeczki jasnego sosu sojowego
- 1-2 łyżeczki chińskiego wina ryżowego
- łyżka białka jajka (najlepiej oddzielić od jednego z jajek które będą użyte w potrawie)
- 1 duży czarny grzyb namoczony we wrzątku, pokrojony w cienkie paseczki
- garść świeżych pączków lilii (ew. puszkowanych albo namoczonych suszonych)
- duży kawałek bambusa (ok 150 g) pokrojony w cienkie paseczki
- ząbek czosnku drobno posiekany
- plaster imbiru drobno posiekany
- dwie dymki grubo posiekane
- 2-3 jajka
- łyżka jasnego sosu sojowego
- łyżka chińskiego wina ryżowego
- olej
- sól
- pieprz
Mięso dokłądnie wymieszać ze składnikami marynaty i zostawić na ok pół godziny. Po tym czasie rozgrzać olej na woku i wlać rozbite z odrobiną soli jajka. Usmażyć średni ścięta jajecznicę. Odłożyć jajecznicę na talerz wytrzeć woka i wlać na niego nową porcję oleju. Na gorący olej wrzucić imbir i smażyć aż zapachnie, wtedy wrzucić mięso i smażyć ok minuty. Po tym czasie wrzucić czosnek i smażyć jeszcze chwilę po czym wrzucić grzyby, pączki lilii i pędy bambusa. Przyprawić winem ryżowym i sosem sojowym, smażyć jeszcze chwilę i na koniec dodać dymkę i jajka. Dobrze wymieszać.
źródła z których między innymi korzystałem
http://www.finecooking.com/recipes/mu_shu_pork.aspx
http://chinesefood.about.com/od/pork/a/mushupork.htm
http://sunflower-recipes.blogspot.com/2010/01/moo-shu-pork.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz